Bełchatów: Strażnicy miejscy i ratownicy bezskutecznie próbowali ocalić życie mężczyzny

W Bełchatowie, na jednym z osiedli, w czwartek doszło do tragicznego wydarzenia. Stróżowie porządku publicznego oraz specjaliści od reanimacji w desperacki sposób walczyli o życie mężczyzny, który stracił przytomność. Pomimo ich starań, nie udało się przywrócić go do życia.

Potrzebujący pomocy człowiek został zauważony 27 lutego, w czwartkowy dzień. Mieszkaniec tego osiedla, dostrzegł go leżącego na miejskim skwerze przed blokiem mieszkalnym i natychmiast poinformował o tym fakcie strażników miejskich. Patrol miejski, po otrzymaniu zgłoszenia, bezzwłocznie udał się na miejsce zdarzenia.

Patrolujący strażnicy po dotarciu na miejsce zdarzenia zorientowali się, że mężczyzna jest nieprzytomny i nie oddycha. Natychmiast rozpoczęli procedurę resuscytacji krążeniowo-oddechowej i wezwali pogotowie ratunkowe – wspominają strażnicy miejski. Po około 20 minutach od momentu wezwania, ekipa pogotowia pojawiła się na miejscu zdarzenia i przejęła akcję reanimacyjną. Niestety, mimo podejmowanych starań, nie udało się przywrócić do życia mężczyzny.

Strażnicy miejscy po tego rodzaju dramatycznym zdarzeniu przypominają mieszkańcom o kluczowej roli szybkiej reakcji w sytuacjach zagrożenia życia. Jak podkreślają, każda sekunda może przesądzić o losie człowieka. Apelują do mieszkańców: „Dbajmy o siebie nawzajem!”